22/04/2015

Jean-Michel Jarre: pierwszy utwór od 8 lat!


'Gdyby nie on, nie byłoby w ogóle muzyki trance' - to częsty komentarz w rozmowach na temat jednego z najważniejszych twórców w historii muzyki elektronicznej. Prawda jest taka, że gdyby nie Francuz, jego wyjątkowa muzyka i występy live, nie byłoby prawdopodobnie wielu innych rzeczy. 




Jeden z elektronicznych pionierów już w latach 70. czarował swoimi kompozycjami i występami na żywo, podczas których korzystał z całej gamy różnorodnych syntezatorów. Trudno zliczyć wszystkie jego utwory, które trafiły do kanonu muzyki nie tylko elektronicznej, albumy, które przeszły do historii. Trudno przypomnieć sobie wszystkie live acty, którymi zachwycał się cały świat i które bez wątpienia wpłynęły na to, jak wyglądają dziś spektakularne widowiska audiowizualne.

Dziś dla nas najważniejszy jest fakt, że po pierwsze Jarre po 8 długich latach zaprezentował nowy utwór, a po drugie udowodnił, że wciąż trzyma rękę na pulsie muzyki elektronicznej. Już sam dobór współpracownika o tym dobitnie świadczy - do poniedziałkowego wieczoru była to wielka tajemnica, ale już wiemy, że chodziło o Gesaffelsteina - znakomitego francuskiego producenta, który tworzy aż tak miażdżące beaty electro, że wcześniej do współtworzenia albumu zaprosił go również Kanye West.









Source: ftb.pl

No comments:

Post a Comment